Pogoda za oknem coraz bardziej zmusza nas do zadbania o swoją odporność. Raz deszcz, raz słońce, raz mróz. Co powinniśmy uwzględnić w swojej diecie, by wzmocnić nasz organizm?
Dieta odgrywa bardzo ważną rolę w budowaniu naturalnej odporności organizmu, dziennie powinniśmy spożywać duże ilości witamin i składników mineralnych, w tym przeciwutleniaczy, oraz naturalnych substancji ochronnych występujących w roślinach – bioflawonidów.
Po pierwsze owoce i warzywa
O tym jak bardzo ważna w budowaniu odporności jest witamina C, wie już prawie każdy. Niejednokrotnie jej działanie zostało udowodnione. Wzmacnia błony śluzowe i uszczelnia naczynia krwionośne, a to nie pozwala rozprzestrzeniać się chorobotwórczym drobnoustrojom. Pomaga oczyścić organizm z toksyn i ułatwia wchłanianie żelaza, które rozprowadza tlen do wszystkich tkanek – dzięki temu ciało jest silne i radzi sobie lepiej z atakiem wirusówczy bakterii. Dodatkowo zmniejsza uczucie zmęczenia i znużenia, wspiera produkcję kolagenu i ma silne działanie antyoksydacyjne.
Organizm człowieka nie potrafi magazynować witaminy C, dlatego tak ważne jest jej codzienne uzupełnianie. Gdzie ją znaleźć? Źródła witaminy C to przede wszystkim: papryka, natka pietruszki, dzika róża, cytrusy, czarna porzeczka, kalafior, pomidory czy brokuły. Rekordzistką pod względem zawartości witaminy C jest acerola. Jeden niewielki owoc wielkości wiśni zawiera 30 razy więcej witaminy C niż cytryna.
Witamina C to jednak nie wszystko. Warte uwagi są warzywa zawierające związki o charakterze bakteriobójczy, i grzybobójczym. Mowa tutaj oczywiście o cebuli i czosnku. Dzięki związkom siarki nadającym im ostry smak i zapach sok z tych roślin zapobiega infekcjom. Dodatkowo zawierają one jeszcze witaminy C, A, E oraz witaminy z grupy B i mają działanie odtruwające, obniżają ciśnienie krwi, zapobiegają miażdżycy.
Jednak witamina C w owocach to nie wszystko. Część z nich zawierają także beta-karoten, witaminę E czy selen. Są one przeciwutleniaczami, czyli tzw. antyoksydantami. Antyoksydanty neutralizują nadmiar wolnych rodników wytwarzanych w ramach naturalnego mechanizmu obronnego organizmu. Dobrymi źródłami beta-karotenu są m.in. marchew, dynia, cukinia, brukselka, cykoria, szpinak czy czerwona papryka. Beta-karoten w organizmie przekształcany jest w powszechnie znaną witaminę A, która nie tylko usuwa wolne rodniki, ale także jest potrzebna do prawidłowego funkcjonowania skóry i narządu wzorku.
- pomaga w prawidłowym funkcjonowaniu układu odpornościowego
- poprawia funkcjonowanie metabolizmu energetycznego
- zmniejsza uczucie zmęczenia i znużenia
- wspiera pracę układu nerwowego
- wspiera produkcję kolagenu
- działa antyoksydacyjnie
Po drugie ryby
Bardzo istotne w budowaniu odporności organizmu są również nienasycone kwasy tłuszczowe omega-3, występujące głównie w rybach morskich. Kwasy te wpływają korzystnie na odporność, nasilając odpowiedź immunologiczną na patogeny. Odpowiednie spożycie kwasów omega-3 wzmacnia układ immunologiczny, chroniąc organizm przed infekcjami, a nawet chorobami autoimmunologicznymi.
Gdzie je znajdziemy? Aby dostarczyć kwasy omega -3 w odpowiedniej ilości, nasza dieta powinna zawierać produkty takie jak: sardynki, łosoś, makrela, śledzie i tuńczyk oraz olej lniany i rzepakowy. Tłuste ryby zawierają dodatkowo witaminę D, która odgrywa istotną rolę w prawidłowym funkcjonowaniu systemu immunologicznego.
Po trzecie – kiszonki!
Kiszonki
uchodzą za naturalny probiotyk, który korzystnie wpływa na
mikroflorę jelit. Dlaczego? Związane to jest z całym procesem
naturalnej metody konserwowania żywności, w wyniku której cukry
proste ulegają rozkładowi do kwasu mlekowego, a ten z kolei stwarza
idealne warunki dla rozwoju korzystnych bakterii jelitowych. Taka
zmiana w mikroflorze jelit dobrze wpływa na odporność.
Wspomniane bakterie (tzw. szczepy probiotyczne) wytwarzają podczas
fermentacji witaminę C. Dlatego też kiszonki zawierają o wiele
więcej tej witaminy niż produkt surowy, niepoddany kiszeniu.