Szpinak – dla większości ludzi kojarzy się z najbardziej nielubianą potrawą z dzieciństwa. Co ciekawe, często nawet osoby, które nigdy go nigdy nie próbowały, żyją w przekonaniu, że nigdy im nie zasmakuje. Warto jednak zmienić swoje nastawienie. Szpinak nie tylko jest bardzo zdrowy, ale dzięki odpowiedniemu przygotowaniu, również smaczny.
Szpinak warzywny najprawdopodobniej pochodzi z południowo-zachodniej Azji, a konkretnie z Persji. W Europie szpinak pojawił się dzięki Maurom na Półwyspie Iberyjskim już w XI wieku, odmiana warzywna została rozpowszechniona m. in. dzięki pielęgniarkom ze zgromadzenia św. Wincentego a Paulo, które podawały szpinak chorym, aby szybko wrócili do zdrowia. Roślina ta stała się jednak popularna dużo później – dopiero w wieku XVIII. W Polsce szpinak nie występuje w środowiskach naturalnych, znany jest jedynie z uprawy. Dzięki licznym zabiegom hodowlanym udało się uzyskać różne odmiany szpinaku, dostosowane do zmiennych warunków atmosferycznych.
Zapewne wielu z Was kojarzy bajkę o Popeye’u. Był to marynarz, który zawsze po zjedzeniu szpinaku zyskiwał szczególną siłę. Na pewno naszą uwagę zwracały jego muskuły. Jak wiadomo, nawet w bajkach możemy znaleźć trochę prawdy. Szpinak to warzywo idealne dla osób, które pragną zwiększyć masę mięśniową.
Roślina ta to przede wszystkim bogate źródło żelaza. Niestety, w latach 70. XX wieku przeprowadzono badania, według których zawarte w szpinaku szczawiany i fosforany znacznie blokują przyswajanie żelaza. Przez wiele lat sądzono, że szpinak zawiera aż 30 mg tego pierwiastka, jednak jak się okazało, naukowcy popełnili błąd w stawianiu przecinka i jest go jedynie 3 mg na 100 g. Mimo to wciąż zalecany jest osobom, które cierpią na anemię. Dodatkowo żelazo transportuje tlen do całego organizmu!
Jednym z ważniejszych składników, jakie znajdziemy w szpinaku, jest kwas foliowy. Przede wszystkim pomaga on organizmowi produkować czerwone krwinki i zapobiega chorobom układu krwionośnego. Jak zapewne każdy wie, kwas foliowy polecany jest szczególnie kobietom w ciąży – ma udział nie tylko w tworzeniu się DNA, ale także wpływa na rozwijanie się układu nerwowego płodu i minimalizuje ryzyko wystąpienia rozszczepu kręgosłupa i bezmózgowia.
Szpinak to także cenne źródło antyoksydantów – luteiny, neoksantyny, kwercetyny, a także witamin C, E, K, witamin z grupy B oraz beta-karotenu. Jak wiadomo, zmniejszają one ryzyko powstawania nowotworów – likwidują wolne rodniki, które odpowiadają za uszkodzenia DNA. Antyoksydanty również skutecznie wspierają naszą odporność. Przeciwutleniacze przeciwdziałają też powstawaniu miażdżycy i spowalniają procesy starzenia się skóry. Ze względu na swoje działanie wskazane są osobom palącym, ponieważ skutecznie oczyszczają organizm z toksyn i metali ciężkich. Dodatkowo witamina K bierze udział w procesie krzepnięcia krwi. Ważną rolę odgrywają również witaminy z grupy B, które obniżają cholesterol.
Szpinak powinien znaleźć się również w diecie osób, które mają problemy z trzustką oraz trawieniem. Dzięki zawartej w roślinie sekretynie podwyższa się produkcja soku trzustkowego oraz wzmaga praca hormonu żołądkowo-jelitowego. Oczywiście wpływa to na proces trawienia. Co z pewnością ucieszy osoby odchudzające się, szpinak reguluje przyrost tłuszczu w organizmie.
Roślina polecana jest także osobom, które mają kłopoty ze stresem, pamięcią czy koncentracją. Dzięki dużej dawce magnezu szpinak uspokaja, obniż podatność na stres, a także zapobiega bólom głowy. A może by tak więcej szpinaku zamiast suplementów na pamięć i koncentrację? Z pewnością wyjdzie Wam to na zdrowie!
Kolejnym pierwiastkiem, który możemy tu znaleźć jest potas. Jak wiadomo, obniża on ciśnienie krwi, a w połączeniu z magnesem reguluje pracę serca.
Według wielu badań, szpinak opóźnia procesy utraty pamięci i szczególnie polecany jest osobom starszym. Nie tylko przeciwdziała postępowi choroby Alzheimera, ale także chroni przed inną chorobą starczą – Parkinsonem.
Musimy jednak pamiętać, że szpinak mrożony traci swoje właściwości. Co prawda, wielu producentów mrożonek przekonuje nas, że ich produkty są jak najbardziej zdrowe. Niestety takie wywody musimy włożyć między bajki.
Jakie składniki znajdziemy w 100 g szpinaku?
obniża ciśnienie
pomaga pokonać anemię
źródło kwasu foliowego
100 g gotowanego szpinaku to jedynie 20 kalorii, co niewątpliwie jest zaletą tego warzywa.
Mimo, że szpinak jest jedną ze zdrowszych roślin, nie każdy może go spożywać. Ze względu na dużą ilość kwasu szczawiowego, który w połączeniu z wapniem tworzy nieprzyswajalny szczawian wapnia, szpinak nie jest polecany osobom z problemami nerek, wątroby, z reumatyzmem oraz artretyzmem. W połączeniu z wapniem kwas szczawianowy może odkładać się w nerkach w postaci kamieni.
Każdy, kto w dzieciństwie spotkał się ze szpinakiem, z pewnością kojarzy go z mdłą papką, która często podawana była na szkolnej stołówce. I mimo, że wszyscy przekonywali nas, że to zdrowa roślina, nienawidziliśmy jej z całego serca. Możliwości wykorzystania szpinaku w kuchni jest naprawdę wiele – zaczynając od różnego rodzaju past kanapkowych, przez naleśniki ze szpinakiem lub sosy do spaghetti czy lasagne. Jeśli nie próbowaliście nigdy pysznego cannelloni ze szpinakiem albo pierogów, warto nadrobić zaległości. Być może w końcu znajdziecie potrawy, które pokochacie i przekonacie się, że szpinak nie taki straszny. Szpinak można jeść także surowy, w połączeniu z serami pleśniowymi czy fetą. Możecie zrobić z niego pyszną sałatkę z owocami. A jeśli chcecie wypróbować go już dziś, mamy dla Was przepis na spaghetti ze szpinakiem.
Składniki:
Najpierw rozmrażamy szpinak, w międzyczasie gotujemy makaron. Na patelni rozpuszczamy masło i smażymy posiekany czosnek. Dodajemy szpinak, sok z cytryny, solimy i pieprzymy do smaku oraz dosypujemy ok. 3 szczypty gałki. Na koniec wlewamy śmietankę i dusimy wszystko na średnim ogniu, aż zgęstnieje. Do ugotowanego makaronu dodajemy oliwę. Nakładamy go na talerz i na środek nakładamy sos szpinakowy. Gotowe!